czwartek, 10 listopada 2016

Silna i sexy- francuski trening dla każdej z nas


Autor książki David Costa niezwykle przekonująco opowiada o treningu siłowym dla kobiet obalając stereotyp iż taki trening jest skierowany głównie dla silnych mężczyzn. Mając na myśli trening siłowy myślimy- podnoszenie sztangi i mnóstwa kilogramów- przecież to nie dla kobiety. My powinnyśmy wybierać fitness czy taniec. Hmmm czy na pewno ? Autor podkreśla że każdy trening zmienia nasze życie, ciało i samopoczucie na lepsze. Książka to autorki 12 tygodniowy program treningowy, ułożony w taki sposób aby z dnia na dzień poprawić swoją wydolność oraz sprawność fizyczną. Zaczynamy od najłatwiejszej części powoli przechodząc do coraz bardziej zaawansowanej. Super, ponieważ nie zależnie od tego w jakim punkcie teraz jesteśmy możemy zacząć i dać radę J  


Każde z ćwiczeń jest dokładnie opisane, zawiera zdjęcie oraz wskazówki co do jego poprawnego wykonywania. Ksiązka napisana jest prosto i nawet początkująca osoba będzie w stanie zrozumieć o co chodzi w danym treningu. Autor zachęca do wykonania pomiarów ciała gdyż są one zdecydowanie ważniejsze niż waga.  W książce zawarte i opisane są treningi min:

-trening obwodowy full body
- ukierunkowany trening obwodowy
- split mięśnie przeciwstawne
- split ukierunkowany
- HIIT
- cross training

Teraz te nazwy może nie mówią wam wiele ale zapewniam że wszytsko jest dokładnie opisane i wyjaśnione. W książce nie zabrakło również kilku stron dotyczących zdrowego żywienia które jest bardzo istotne podczas treningów. Autor przedstawia 20 własnych przykazań i wskazówek oraz podaje kilka ciekawych przepisów.  W ostatnio rozdziale książki znajdziemy historie 8 dziewczyn które zmieniły swoje życie stosując się do powyższego treningu. Jest to zapewne bardzo motywujące. Krótkie wywiady opisują przemianę dziewczyn i zmiany jakie zaszły w ich życiu.  Ja została zmotywowana!


Książka bardzo przypadła mi do gustu. O ile z kwestiami zdrowego odżywiania nie mam większych problemów tak trening zawsze przychodził mi  z oporem.  Nie lubię siłowni a na liczne zajęcia w klubach fitness nie mam czasu. Ćwiczenia z trenerkami przed komputerem są ok, ale czasami potrzeba zmiany. Zdecydowanie planują rozpocząć i oczywiście przetrwać i zakończyć program opisany w książce. Zachęcam was również. Dzielcie się swoimi doświadczeniami i chwalcie się metamorfozą J


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz